środa, 10 czerwca 2015

Wycieczka nad jezioro

"Nie samym chlebem człowiek żyje" a w przełożeniu na moje beardołki nie samymi wystawami pies ...

W ostatni weekend spędziliśmy cudowny dzień u znajomych nad jeziorem na Pojezierzu Drawskim. Psiarska świetnie zgrana ekipa składająca się z 4 moich bearded collie, 2 border collie i 2 jamników króliczych to wspaniały widok. Czas spędzony na łonie natury, wokół lasy, jezioro i psy aż nie chciało się wracać do cywilizacji :)
Uwielbiam tak spędzony czas, zwłaszcza widząc radość, swobodę moich psów, które nie wiedziały  jak mają się już nacieszyć wolnością i  przestrzenią, czerpały pozytywną energię każdym niemal włoskiem. Po szaleństwie był oczywiście odpoczynek na trawce pod drzewkiem :)

Niestety nie miałam ze sobą aparatu fotograficznego, wielka szkoda, bo na pewno wyszłyby cudowne zdjęcia ale udało się zrobić co nieco telefonem :) A to kilka ujęć z naszego wypadu:



 
          Choco:

 
 
 
          Robi:
 
 
           Demi:
 


 
 

           Ballada, nasza weteranka, która kilka miesięcy temu została ostrzyżona:
  
 
 
Choco i Robi :
 
 
Czekamy na następny taki wypad na łono natury :)

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz